Jeszcze kilkanaście lat temu mało kto przypuszczał, że w Polsce zapanuje moda na lofty, mieszkania, które zaczęto tworzyć w opuszczonych fabrykach i magazynach. Trend, który stał się niejako stylem życia, na dobre zagościł w polskich nieruchomościach. Dziś nie tylko takie apartamenty powstają w starych budynkach, ale też są budowane z myślą o klientach, którzy chcieliby kupić mieszkanie na rynku pierwotnym. Dlaczego lofty są ciekawą alternatywą dla klasycznego M?
Z Ameryki do Polski.
Moda na lofty przybyła do Polski z Ameryki. To właśnie tam powstały w latach 60. pierwsze tego typu lokale. Na zaniedbane i niszczejące, ale wciąż charakteryzujące się niezwykłym klimatem budynki fabryk zwrócili uwagę artyści, którzy poszukiwali dla siebie nowego miejsca do życia i tworzenia. Przestronne, zimne i betonowe magazyny nadawały się do tego idealnie. Stanowiły przeciwwagę dla ciepłych, ale też nudnych i przewidywalnych mieszkań ówczesnych Amerykan.
Z roku na rok lofty stawały się coraz bardziej popularne. Nagle środowiska bohemy zaczęły przenosić się do industrialnych pomieszczeń, a ich ceny szybko rosnąć. Obecnie lofty są jedynymi z najdroższych oraz najbardziej awangardowych nieruchomości na rynku mieszkaniowym.
Niesamowity klimat i duże przestrzenie do zagospodarowania.
Fani loftów doceniają nie tylko ich wyjątkową atmosferę, ale przede wszystkim otwarte przestrzenie, zazwyczaj zamknięte w ceglanych murach. Oczywiście wiek budynku również ma znaczenie oraz wpływa na cenię mieszkania, jednak miłośnicy takiej architektury są w stanie wydawać wiele, aby tylko zamieszkać w historycznym miejscu, która pamięta dawne czasy. A widać je m.in. w detalach, takich jak fabryczne części, masywne słupy czy strome schody.
Na przestrzeni lat wyodrębniły się dwa rodzaje loftów – soft, który jest połączeniem zimnej, fabrycznej stylistyki z elementami współczesnego designu dominującego w „zwykłych” mieszkaniach, oraz hard, w którym rządzi ciężki, magazynowy i betonowy klimat.
Nadal w loftach gustują przede wszystkim środowiska artystyczne. Współczesna „śmietanka towarzyska”, którą tworzą popularni aktorzy, dziennikarze, architekci i filmowcy, decyduje się na tego typu lokale. Jednak w ostatnich latach dołączyła do nich nowa grupa klientów – tych z bardziej zasobnym portfelem i oryginalnym stylem życia. Właśnie dlatego ceny loftów w Polsce podskoczyły w tak krótkim czasie. Coś, co jest modne, zazwyczaj kosztuje więcej niż to, co jest dostępne dla każdego.
Metr kwadratowy w budynku pofabrycznym często jest kilkakrotnie wyższy od ceny metra kwadratowego w zwykłym mieszkaniu z rynku pierwotnego. Coraz mniejsza ilość dawnych fabryk i magazynów, które można by przekształcić w nowoczesne apartamenty, również znacząco wpływa na ich wartość. Właśnie dlatego deweloperzy postanowili zagospodarować tę niszę i zaczęli budować współczesne lofty, które często klimatem i wyglądem nie odbiegają od tych oryginalnych.
Mieszkanie nie dla każdego.
Lofty rzeczywiście są niezwykłymi lokalami, jednak warto pamiętać, że nie każdy będzie się w nich czuł komfortowo. Miłośnicy ciepłych, małych lub podzielonych na niewielkie pokoje mieszkań mogą być przytłoczeni specyficzną atmosferą i niezagospodarowaną przestrzenią oraz betonowymi wykończeniami. W tych klasycznych loftach wciąż widać pamiątki z przeszłości, które nie wszystkim mogą przypaść do gustu. Jeszcze innym przeszkadza wysokość pomieszczeń oraz małe okna, zazwyczaj umieszczone w niedostępnych odległościach.
Jeśli jednak lubisz industrialny styl i nie boisz się wielkich przestrzeni, a wręcz przeciwnie, powinieneś rozejrzeć się za takim mieszkaniem. W Trójmieście wciąż można znaleźć ciekawe oferty.
Gdynia najbardziej industrialna.
Wśród deweloperów najwięcej tego typu apartamentów oferuje Hossa, deweloper, który od jakiegoś czasu kojarzy się z mieszkaniami budowanymi głównie z myślą o nowoczesnych i młodych ludziach.
Wciąż w trakcie budowy jest osiedle Garnizon we Wrzeszczu. Na terenie dawnych koszar wojskowych stoi już część kompleksu apartamentów i loftów w budynkach o podwyższonym standardzie. Nie wszystkie lokale są klasycznymi loftami, ponieważ tylko część osiedla jest umiejscowiona w powojskowych budynkach, lecz nawet nowe mieszkania posiadają klimat pofabryczny. Cechują je niespotykane wysokości, duże metraże oraz spore przeszklenia. Tego typu apartamenty tak bardzo cieszą się zainteresowaniem klientów, że deweloper buduje kolejne, tym razem w Gdyni.
Podobnie prezentuje się osiedle Wiczlino-Ogród w Gdyni, które jak zapewnia Hossa, „realizuje urbanistyczną koncepcję miasta-ogrodu, zakładającą połączenie dobrych stron miasta i wsi dla zapewnienia mieszkańcom optymalnych warunków do życia w zdrowiu spokoju i harmonii”. Osiedle tworzą niewysokie, trzypiętrowe budynki wielorodzinne z windami oraz podziemnymi halami garażowymi. Oprócz mniejszych mieszkań, fani loftów znajdą coś dla siebie, m.in. duże mieszkania o powierzchni ponad 120 mkw. Takie lokale umiejscowione są na ostatnich piętrach, a dominuje w nich pokój dzienny o ponadstandardowej wysokości z antresolą oraz wielki taras.
Podobne apartamenty można znaleźć na osiedlu Patio Róży w Gdyni. Tam również deweloper stworzył lokale z myślą o miłośnikach przestrzeni. Znajdziemy tam mieszkania na poddaszu z antresolą oraz dużymi balkonami. Jednak największe wrażenie robi Fort Forest, który skierowany jest do zamożniejszych klientów. Całe osiedle prezentuje się naprawdę imponująco, a wysokie na 6 metrów lofty i na dwie kondygnacje przeszklenia mogą zawrócić w głowie. Tutaj także znajdziemy mieszkania, których powierzchnia przekracza 120 mkw.
Inną gdyńską inwestycją, której nie można zignorować, jest Art Deco w Gdyni Śródmieście. Znajdziemy tutaj typowy dla takich miejsce klimat oraz dwupoziomowe apartamenty, które ponoć dają namiastkę domu jednorodzinnego, a także sprytne oddzielenie strefy dziennej od nocnej. Mieszkańcy mają do dyspozycji wysoki salon z antresolą i całkowicie przeszkloną ścianą. A cena? Cóż, dla niektórych zaporowa. Największe mieszkania kosztują około 1 mln złotych!
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że to, co jest prestiżowe i unikalne, zawsze będzie kosztować znacznie więcej niż zwyczajne mieszkanie. Osoby, które chcą zamieszkać w loftach, są w stanie wydać na taki apartament naprawdę dużo. I nie powinno to dziwić – dzięki temu mieszkają w miejscu, które się wyróżnia i wpisuje się w ich unikalny styl życia.