Napływ uchodźców z Ukrainy, a także ciągle odczuwalne skutki pandemii COVID-19, na które nałożyła się rosnąca w wysokim tempie inflacja, sprawiły że ceny nieruchomości mieszkalnych szybują w górę. Dotyczy to przy tym zarówno nieruchomości na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, a także niezależnie od tego, czy lokal oferowany jest na sprzedaż, czy też tylko na wynajem. Powyższe wynika z oczywistego wręcz stwierdzenia, że na rynku wciąż jest za mało dostępnych lokali, zaś koszty budowy nowych ciągle się zwiększają. Nie dziwi zatem, że rząd poszukuje rozwiązań, które mogłyby – chociażby w pewnym stopniu – zwiększyć bazę lokalową.
Najnowszym z proponowanych rozwiązań jest niemal całkowicie zniesienie wymogów formalnych przy zmianie przeznaczenia lokalu biurowego lub usługowego na lokal mieszkalny. Jak wynika z oficjalnego harmonogramu pracy Rady Ministrów, do końca III kwartału bieżącego roku ma zostać opracowany projekt ustawy zakładający wyłączenie zarówno konieczności uzyskania pozwolenia na budowę, jak i zgłoszenia robót budowlanych. Wyjątek stanowić będzie ingerencja w elementy konstrukcyjne budynku, tu zachowane zostaną dotychczasowe zasady (konieczność uzyskania pozwolenia na budowę). Tym samym zdecydowana większość przebudów i modernizacji lokali o innym przeznaczeniu niż mieszkalny odbywałaby się w sposób całkowicie odformalizowany. Zniesienie wskazanych powyżej wymogów dotyczyłoby m.in. burzenia, przesuwania i stawiania nowych ścian w celu wyodrębnienia samodzielnego lokalu mieszkalnego. Oczywiście poza przywołanym wyjątkiem dotyczącym ingerencji w konstrukcję budynku.
Przedmiotowe ułatwienia mają wszakże obowiązywać jedynie przez czas określony. Prognozuje się, że omawiane wyłączenia stosowane będą jedynie przez okres dwóch lat od wejścia ustawy w życie. Po tym okresie ponownie stosowane będą zasady dotychczasowe, a zatem konieczne będzie uzyskanie pozwolenia na budowę albo zgłoszenie robót budowlanych.
Zakłada się także umożliwienie wykorzystania dla zmiany sposobu użytkowania budynków biurowych na mieszkalne, a także dla lokalizacji inwestycji mieszkaniowych na terenach po niewykorzystywanych budynkach biurowych i wielkopowierzchniowych obiektach handlowych przepisów tzw. specustawy mieszkaniowej. Przypomnijmy, że pozwala ona na realizację inwestycji mieszkaniowych niezależnie od istnienia lub ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, pod warunkiem, że nie jest sprzeczna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Dzięki tej, proponowanej zmianie jeszcze prostsze ma być zagospodarowanie terenów postindustrialnych na potrzeby mieszkaniowe.
Czy i jaki ostateczny kształt przybierze ustawa mająca wprowadzić przedmiotowe uproszczenia dowiemy się w najbliższych kilku miesiącach. Bez wątpienia inicjatywa ta zasługuje na uwagę. Ustawodawca powinien jednakże zadbać o ochronę interesów innych mieszkańców nieruchomości w danym budynku poprzez wprowadzenie mechanizmu mającego zapewnić wykonywanie przebudów i modernizacji zgodnie z normami oraz sztuką budowlaną. Pamiętajmy bowiem, że zwolnienie ze ww. obowiązków formalnych nie uchyla nakazów wynikających z przepisów prawa budowlanego. Tym samym, obiekt budowlany jako całość oraz jego poszczególne części, wraz ze związanymi z nim urządzeniami budowlanymi należy, biorąc pod uwagę przewidywany okres użytkowania, projektować i budować w sposób określony w przepisach, w tym techniczno-budowlanych, oraz zgodnie z zasadami wiedzy technicznej.
Autor: Piotr Zwoliński Dyrektor Zarządzający Pepper House