Wprowadzona dwa lata temu ustawa deweloperska poprawiła sytuację kupujących nieruchomości na rynku pierwotnym – dowiedzieliśmy się niedawno z informacji prezesa UOKIK, która podsumowywała projekt. Zmianę sytuacji na lepszą na rynku pierwotnym mieszkań coraz częściej zauważyć mogą także mieszkańcy Trójmiasta, bowiem powoli spadają ceny ofert deweloperskich. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że tylko w Trójmieście spadły ceny za m2 na rynku pierwotnym. Przybyło z kolei nowych inwestycji.
Spadek cen, nadwyżka podaży
Od połowy ubiegłego roku z miesiąca na miesiąc sytuacja na rodzimym rynku nowych mieszkań wydaje się coraz bardziej normować. – Wyraźny przełom przyniósł ostatni kwartał 2013 roku, kiedy to sprzedaż mieszkań z pierwszej ręki osiągnęła rekordowy poziom, nie notowany od szczytu boomu z przełomu lat 2007/2008. Potwierdzeniem dokonanego już najprawdopodobniej przesilenia był pierwszy kwartał bieżącego roku, którego wyniki sprzedażowe deweloperów ponownie okazały się zbliżone do rekordowych. Nic też nie wskazuje na to, by trwający drugi tegoroczny kwartał miał przynieść istotne pogorszenie statystyk sprzedażowych branży deweloperskiej – tłumaczy Jarosław Jędrzyński – analityk portalu RynekPierwotny.com.
Można więc śmiało mówić o koniunkturalnym przesileniu oraz ożywieniu „na wszystkich frontach” w ramach krajowego rynku pierwotnego mieszkań. Bezspornym faktem stał się wzmożony popyt na mieszkania deweloperskie, który raczej nie przejawia zbyt wielu objawów zjawiska przejściowego. Trwający już co najmniej trzeci kwartał z rzędu dynamiczny wzrost popytu na nowe mieszkania, przełożył się zgodnie z prawami ekonomii na wzrost ich cen. Jednak nie wszędzie…
Według danych GUS na temat aktywności inwestycyjnej firm deweloperskich, coraz więcej z nich rozpoczyna nowe inwestycje. Średnia cena za metr kwadratowy w Trójmieście wynosiła w maju tego roku 5, 728 zł. W porównaniu z rokiem ubiegłym (maj 2013) była ona o 192 zł mniejsza. Wzrosły z kolei ceny na rynku pierwotnym m.in. w Warszawie (o niecałe 3 proc.), Poznaniu (2,5 proc.) czy Krakowie (niecałe 2 proc.). Nadal mamy jednak do czynienie z nadwyżką podaży, choć jest ona mniejsza w stosunku do stanu sprzed 2-3 lat. Podaż nowych lokali mieszkalnych to na dzień dzisiejszy ponad 42 tys. Są to w większości gotowe lokale, i jest ich o niespełna 4,5 proc. mniej niż przed rokiem.
Według Centrum Informacyjnego Rządu ustawa deweloperska zwiększa bezpieczeństwo klientów, gdyż deweloperzy przed podpisaniem umowy z klientem muszą posiadać rachunki powiernicze dla swoich inwestycji. Rozwiązania zawarte w ustawie przyczyniają się do zminimalizowania ryzyka utraty środków finansowych na skutek upadłości dewelopera, co przekłada się na zwiększenie poziomu ochrony interesów nabywców.
Również obowiązek sporządzania umowy deweloperskiej w formie aktu notarialnego oraz informacje, które deweloper musi zamieścić w prospekcie o inwestycji zwiększa bezpieczeństwo kupujących mieszkania i domy z pierwszej ręki.
Mieszkanie dla Młodych a rynek wtórny
Młodzi w ramach projektu MdM mogą liczyć od stycznia na dopłatę 10 lub 15 proc. wartości mieszkania, jednak pod warunkiem, że będzie nowe, a nie używane. Jednak mieszkanie z rynku wtórnego jest niekiedy lepszym rozwiązaniem i warto wziąć je pod uwagę. Nie otrzymamy wtedy dopłaty, ale żebyśmy mogli w nim zamieszkać nie musimy ponosić dużo dodatkowych kosztów. By nowe mieszkanie nadawało się do użytku zwykle trzeba przeznaczyć na nie ok. 10-15 proc. jego wartości. Tak więc np. 30 tys zł, które dostajemy w postaci dopłaty, i tak wydamy na wykończenie. Na ten cel musimy mieć jednak odłożone pieniądze lub zaciągnąć dodatkowy kredyt, gdyż tym uzyskanym w ramach programu MdM nie możemy opłacić wykończenia. O tym, czy zakup mieszkania się opłaca decyduje więc zazwyczaj różnica w cenie.
Starsze nieruchomości mają też inne zalety. O wiele więcej jest mieszkań z rynku wtórnego, które są dobrze skomunikowane – zarówno pod względem dróg dojazdowych, jak i komunikacji miejskiej. Jest też tam więcej sklepów, punktów usługowych oraz szkół. Na nowym osiedlach na takie korzyści komunikacyjne możemy czekać latami. Dodatkowo, gdy zakupimy mieszkanie z rynku wtórnego możemy sami wybrać sobie dowolną lokalizację – wszystko oczywiście w granicach ceny. Nie ogranicza nas natomiast program MdM. W wielu miastach mieszkania, na które można dostać dopłatę dostępne są jedynie w dzielnicach uważanych za mało atrakcyjne, np. ze względu na słabą komunikację z centrum.
Nowe mieszkania mają oczywiście wiele zalet. Przede wszystkim nie wymagają poważnych napraw czy wymiany instalacji. Możemy więc być pewni, że posłużą nam przynajmniej przez kilka dobrych lat. Lokale te budowane są według nowoczesnych standardów, a więc są lepiej ocieplone, mają podziemne garaże, windy oraz atrakcyjny rozkład, pomieszczeń. Budynek – zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz, a także jego najbliższe otoczenie są zazwyczaj estetyczne. W przeciwieństwie do mieszkań z wielkiej płyty nie musimy się również obawiać, że będziemy słyszeli przez ściany wszystkie rozmowy sąsiadów. Zdarza się jednak – deweloper deweloperowi nie równy – że także w nowym budownictwie ściany są dosyć cienkie.
Nie wszystkie agencje nieruchomości mają w swojej ofercie nieruchomości z rynku pierwotnego, bądź jest ona ograniczona do kilku deweloperów. W Pepper House znajdą się oferty zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego, współpracujemy również z większością trójmiejskich deweloperów.
Sprawdź nasze oferty na rynku pierwotnym na poniższej stronie:
http://www.pepperhouse.plwyszukiwarka/ogloszenia/szukaj/rokbudowy/2010/